Zwykłe Życie to magazyn o prostym życiu wśród ludzi, miejsc i rzeczy.

ministerstwo-cover

Tekst: Magda Borowczyk 

„Ministerstwo uprasza o niepozostawanie w kraju. Amerykańska rodzina w Iranie” to trzecia, po „Ajatollah śmie wątpić” i „Dmokracji Ajatollahów”, książka Hoomana Majda, Irańczyka wychowanego w USA. Błyskotliwy pisarz, którego wyróżnia znajomość kultury perskiej od podszewki i jednocześnie możliwość jej obserwacji z zewnątrz, z dystansem, tym razem poszedł o krok dalej. Postanowił przeprowadzić się wraz z żoną – Amerykanką oraz kilkumiesięcznym synem na rok do Teheranu. W ten sposób powstała wspaniała książka, która wprowadza czytelnika w życie codzienne w Iranie, wyjaśnia wiele niuansów kulturowych, faktów historycznych i politycznych, przy czym czyta się ją równie przyjemnie, jak dobrą powieść.

Autor opisuje problemy, z którymi musi zmierzyć się obcokrajowiec odwiedzający Iran od momentu przekroczenia granicy przez cały swój pobyt, aż do chwili opuszczenia kraju: sytuację na lotnisku, skomplikowaną biurokrację, przyprawiający o zawrót głowy system płatniczy. Dowiadujemy się, jak wygląda sytuacja ekonomiczna kraju, jak działa system bankowy czy służba zdrowia. Niektóre historie przedstawione w książce rozbawiają do łez, jak zwyczaj śpiewania małym chłopcom piosenki o złotym penisie, inne wprawiają w zdumienie, na przykład fakt, że Najwyższy Przywódca posiada profil na oficjalnie zakazanych przez władze (czyli przez siebie samego) Twitterze i Instagramie, a jeszcze inne, jak relacja byłego więźnia politycznego, wzruszają.

„Ministerstwo…” jest majstersztykiem w kategorii książek na temat Iranu. Nie jest to jedynie sucha realacja przygód podróżnika, a rzetelnie przygotowana analiza życia codziennego w tym kraju, od zakupów na bazarze, przez sposoby zdobywania nielegalnego alkoholu, czy odwiedzanie cenzurowanych stron w Internecie, po wynajem mieszkania. Majd, jako Irańczyk z pochodzenia, ale wychowany w USA, potrafi w przystępny sposób wyjaśnić źródła i następstwa takich zwyczajów swoich rodaków, jak ta’arof (grzeczność językowa), skłonność do dąsania się, działanie na przekór wszelkiej władzy i wielu innych. Autor otwiera czytelnikowi drzwi do złożonego świata pełnego paradoksów, gdzie czasami trzeba sobie odpuścić próby zrozumienia zasad nim kierujących i zwyczajnie się do nich dostosować. Iran Majda jest piękny, niekiedy irytujący, ale nade wszystko intrygujący.

Jedynym zarzutem, jaki mogę wystosować względem Hoomana Majda jest fakt, że w moim odczuciu nieco idealizuje byłego prezydenta Iranu Mohammada Chatamiego, z którym jest spokrewniony. Autor zdaje się zapominać, że mimo iż ten reformatorski i jak na Iran dość liberalny polityk, przebywający aktualnie w areszcie domowym, w czasie dwóch kadencji u władzy wprowadził wiele ważnych reform, za co jest poważaną przez Irańczyków personą, ale jednak nie poradził sobie z kryzysem walutowym, korupcją, czy tzw. kolesiostwem w państwowych strukturach urzędniczych. Prawa człowieka także nie należały do jego priorytetów.

Książka została napisana w bardzo przystępny sposób. Zarówno czytelnik, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z Iranem, jak i znawca tematu, znajdą w niej wiele ciekawych informacji i spostrzeżeń. „Ministerstwo…” polecam szczególnie tym, którzy planują podróż do Iranu.

——–

Hooman Majd, Ministerstwo przewodnictwa uprasza o niepozostawanie w kraju, wyd. Karakter, Kraków 2015, przeł. Dariusz Żukowski.