Zwykłe Życie to magazyn o prostym życiu wśród ludzi, miejsc i rzeczy.

tekst: Marta Mach

zdjęcia: materiały promocyjne

Dziś coś dla studentów szkół artystycznych.

Jeszcze tylko do 4 kwietnia, przyjmowane będą zgłoszenia do 14. edycji konkursu „Artystyczna Podróż Hestii”.  Mogą wziąć w nim udział studenci III, IV lub V roku. To okazja dla przyszłych absolwentów do spotkania z oceną pozaakademicką, przedstawienia siebie i własnej wizji sztuki szerszemu odbiorcy. Jest  też możliwością  konfrontacji  młodych artystów z profesjonalną krytyką artystyczną i publicznością, która zyskuje wyjątkową okazję, by podejrzeć, co dzisiaj, tu i teraz, dzieje się w polskich uczelniach artystycznych, w jakim kierunku podążają ich adepci.

Trudno wskazać jedną znaczącą tendencję czy kierunek, w którym mogłaby iść dzisiaj sztuka „młodych”. Zarzuca się jej, że idzie w stronę klasyczną i konformistyczną. APH szuka zatem postaw przeciwnych, „nie zgadzających się”, posiadających krytyczny potencjał. Szuka tych, którzy nie ulegają obowiązującym tendencjom w sztuce i są w stanie chronić się przed powtarzalnością. „Konkursów dla absolwentów kierunków artystycznych jest w Polsce przynajmniej kilkanaście, dla studentów być może kilka. Czy mają one siłę wskazywania, co jest najważniejsze w polskiej sztuce? Czas pokaże. To, na co stawiamy jako organizator konkursu „Artystyczna Podróż Hestii” to kreowanie postaw ciekawości zarówno u artystów, jak i odbiorców sztuki.”– mówi Magdalena Kąkolewska, prezes Fundacji Artystyczna Podróż Hestii.

Finał konkursu po raz drugi odbędzie się w Warszawie. Wystawę prac dwudziestu finalistów będzie można oglądać w Muzeum Sztuki Nowoczesnej od 8 do 23 maja. W ramach 14. edycji konkursu po raz kolejny dwoje laureatów odbędzie rezydencję artystyczną w ważnych ośrodkach światowej kultury: Nowym Jorku i Walencji.

W zeszłym roku do miasta, które nigdy nie śpi pojechał w ramach nagrody głównej Xavery Wolski, jeden z najlepiej zapowiadających się artystów młodego pokolenia wedle rankingu Obiegu. „Wziąłem ze sobą sporo książek, zawsze biorę ich za dużo. Wciągnąłem się w jedną, „Powrót z gwiazd” Stanisława Lema. Idealna książka na samotne podróże, w szczególności do wielkich metropolii. Książka opowiada o astronaucie, który na skutek paradoksu Ensteina powrócił z wyprawy w Kosmos na Ziemię, gdzie tym czasem minęło półtora stulecia. Bohater nie jest w stanie z łatwością odnaleźć się w kompletnie zmienionym społeczeństwie przyszłości, przytłacza go ogrom miasta, wszechobecna technologia, w której zatraca się granica między realnym a nie realnym, a sama Ziemia przypomina bardziej „obcą planetę” do zrozumienia i eksploracji na nowo. Szczerze, w Nowym Jorku nie było łatwo – nie chodzi tu o typową problematyczność związaną z adaptacją w nowym mieście, w końcu miałem perfekcyjnie i ekskluzywnie przygotowany pobyt. Nowy Jork przytłacza, co trzeba sobie jasno powiedzieć, ale z drugiej strony, jest w tym przepychu coś co wciąga i fascynuje. Na pewno tam wrócę.” – pisze w swojej relacji.

Do Walencji w ramach drugiej nagrody pojechała Małgorzata Goliszewska. „Rezydencja Artystyczna w Walencji będąca nagrodą w konkursie Artystyczna Podróż Hestii, była dla mnie podróżą przede wszystkim w głąb siebie. Po wielu miesiącach nieustannego przemieszczania się, realizowania projektów artystycznych, gonienia deadline’ów, doświadczania intensywnych przygód i zwykłego ludzkiego stresu, nagle znalazłam się w przestronnym pustym mieszkaniu, 2 minuty od Morza Śródziemnego, w mieście, w którym kompletnie nikogo nie znam i miałam tam być przez miesiąc. Wydawało mi się to wtedy bardzo długim czasem bezruchu i pewnej stabilizacji, zważywszy na to, że przez ostatni rok praktycznie co tydzień nocowałam w innym mieście, wśród innych ludzi i innych spraw. Tutaj nie znałam żadnych ludzi i nie miałam żadnych spraw poza kontynuacją dwóch życiowych projektów artystycznych czyli: 1.Spać i mówić codziennie przez sen i nagrywać to. 2. Znaleźć hiszpańską astrologiczną bliźniaczkę i spędzić z nią 24 godziny.” – relacjonuje artystka.

Pokłosiem obu artystycznych podróży były indywidualne wystawy laureatów: Wolskiego w galerii Propoganda i Goliszewskiej w Leto. Oprócz dwóch Nagród Głównych przyznana zostanie również Nagroda Specjalna. Laureata tego wyróżnienia wskaże prezes Sopockiego Towarzystwa Ubezpieczeń Ergo Hestia SA – Piotr M. Śliwicki. Laureat otrzyma komercyjne zlecenie na artystyczną realizację sprawozdania rocznego z działalności firmy oraz zagraniczną podróż artystyczną do miejsca wskazanego przez Fundatora  i wybranego w oparciu o profil twórczości przedstawiony w prezentacji finałowej. W zeszłym roku Matej Frank wyjechał w ramach tego wyróżnienia do Tel Avivu. Miejsce zostało wybrane ze względu na tematykę działań artystycznych młodego twórcy. „Niespodziewanie przyznana nagroda specjalna APH pozwoliła mi na drugą w tym roku podroż artystyczną do Izraela. Miały one zdecydowanie odmienny charakter, ale uzupełniały się. Pierwsza podroż odbyła się dzięki współpracy wrocławskiej ASP z Bezalel Academy of Arts z Jerozolimy. Projekt zainicjowany przez czołową izraelską performerkę Adinę Bar On polegał na współpracy i nieustannym kontakcie z grupą izraelskich studentów, wymianie doświadczeń i konfrontacji poglądów. Natomiast podróż zaoferowana mi przez Ergo Hestia umożliwiła mi pogłębienie wiedzy o Izraelu, wzmocnienie relacji oraz samodzielne badanie przestrzeni. Dziesięciodniowa podróż była niesamowicie intensywna i szybko upłynęła.” – pisze artysta.

W tym roku po raz pierwszy w historii konkursu przyznana zostanie Nagroda Publiczności. Na wybranego artystę będzie można głosować w ramach „Weekendu z młodą sztuką”, organizowanego wspólnie ze Zwykłym Życiem w dniach 9 i 10 maja w Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Pod uwagę będą brane wyłącznie głosy oddane osobiście. Laureat Nagrody Publiczności spędzi artystyczny weekend w Berlinie. Spośród głosujących wylosowana zostanie jedna osoba, która otrzyma bon w wysokości 1000 zł na  całoroczne zakupy w bookoffie w MSN.

Kartę zgłoszeniową do konkursy znajdziecie TUTAJ

Nie zwlekajcie. Do odważnych świat należy!