Rzeczy do zabawy Manitiusa w Muzeum Warszawskiej Pragi
W wytwórni zabawek na warszawskiej Pradze od lat 20. XX wieku produkowano niezwykłe przedmioty. Projektowane przez Edwarda Manitiusa zabawki, pomoce szkolne czy gadżety reklamowe dla firm wyróżniały się innowacyjnością i wysoką jakością wykonania. Wystawa poświęcona tym wielofunkcyjnym obiektom ale też twórczości warszawsko-praskiego rzemieślnika startuje 2 grudnia w Muzeum Warszawskiej Pragi.
Zwierzątka-bombonierki, w których można było znaleźć czekoladki od Wedla, sprytne „Wesołe kulki” i pobudzające wyobraźnię „Hocki-klocki” – oryginalne projekty Edwarda Manitiusa sprzed stu lat zachwycają do dziś. To przedmioty nieoczywiste: cieszące oko zabawki i jednocześnie pudełka, obiekty sztuki użytkowej, przedmioty o walorach edukacyjnych, a także gadżety reklamowe. Wystawa „Rzeczy do zabawy. Edward Manitius i jego wytwórnia” będzie pierwszą prezentacją największej w Polsce kolekcji dzieł i pamiątek po warszawskim twórcy.
Wystawa w Muzeum Warszawskiej Pragi to opowieść o założonej w 1926 roku Wytwórni Zabawek i Wyrobów Zdobniczych, za którą stał Edward Manitius. To również historia jej funkcjonowania w rodzinnej kamienicy, współpracę ze znanymi producentami słodyczy triumf na wystawie światowej w Nowym Jorku w 1939 roku oraz doświadczenia lat powojennych w zmienionym systemie politycznym i ekonomicznym.
Na wystawie znajdzie się 160 najróżniejszych obiektów cieszących oko i wywołujących niemiały uśmiech. Poprzez figurki zwierząt, projekty, rysunki, gry i zabawki, a także fotografie i wycinki prasowe opowiedziana jest historia nowatorskiego podejścia Edwarda Manitiusa – do projektowania i zabawek, ale też reklamy i modelu prowadzenia firmy. Tłem dla tej wyjątkowej historii jest Praga, gdzie w kamienicy na ul. Kępnej Manitius mieszkał i pracował.
Wyroby od Manitiusa były i po dziś dzień są wielofunkcyjne i łamią schematy w myśleniu o przedmiocie użytkowym. Na wystawie będzie można zobaczyć także projekty studentek i studentów warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, których i które zainspirowały pomysły Manitiusa – wychodząc od idei tradycyjnej drewnianej drążonej zabawki czy układanek konstrukcyjnych powstały obiekty, które nie tylko bawią, ale i uczą.
Wystawa ukazuje również postać praskiego artysty-rzemieślnika. Na czym polegał jego fenomen i sukces? Jak funkcjonowała jego firma w rodzinnej kamienicy w centrum prawobrzeżnej Warszawy? Jak mówi kuratorka wystawy, Jolanta Wiśniewska – W różnych okresach życia nazywano go przedsiębiorcą, przemysłowcem, mistrzem, profesorem. Poruszał się swobodnie w obszarach sztuki użytkowej, rzemiosła i przemysłu, branży reklamowej i ekonomii. Jego wytwórnia reprezentowała niełatwy do zaklasyfikowania model działania. Z pewnością nie była ani tradycyjnym zakładem rzemieślniczym, ani fabryką nastawioną na masową produkcję.
Manitius był jednym z twórców i praktyków powstającego wówczas nowego zawodu – projektanta, nowej dziedziny – wzornictwa. Dbał o estetykę, oryginalność i funkcjonalność tych seryjnie wytwarzanych przedmiotów. Twórczo zaadaptował ludowe wzory i rozwiązania, łącząc je z modernistyczną stylistyką. – Stawiamy jego dokonania na równi z ważnymi propozycjami projektowymi lat trzydziestych XX wieku. Zwierzęce figurki-schowki-bombonierki były odpowiedzią Manitiusa na nowe wyzwania epoki – zainteresowanie dzieckiem i jego potrzebami, dążenie do nowoczesności i poszukiwanie wielofunkcyjnych rozwiązań; rodzącą się reklamę i jej środki – mówi Lena Wicherkiewicz, kuratorka wystawy.
Zachęcamy do odwiedzin wystawy i Muzeum Warszawskiej Pragi. Więcej szczegółów o wystawie oraz przebogaty program wydarzeń towarzyszących znajdziesz TUTAJ.