Zachwyty: SNY na lato
SNY to ubrania dla kobiet i mężczyzn, którzy lubią dobrą jakość, design i dobre tkaniny i którym kwestie ochrony środowiska naturalnego nie są obojętne. Nam podobają się patterny i kroje ubrań wymyślanych i produkowanych przez Adę i Huberta. Ada rzuciła marynarską karierę, by zajmować się ubraniami, które nie szkodzą środowisku, a pomaga jej Hubert, prywatnie mąż, zawodowo muzyk
Kto stoi za marką SNY?
Za marką SNY stoję ja, czyli Ada. Kiedyś byłam marynarzem (serio), ale kiedy pływałam po morzach i oceanach, uderzył mnie stopień zanieczyszczenia środowiska (i Oceanów!). Rzuciłam więc pływanie, poszłam na Akademię Sztuk Pięknych w Łodzi by studiować projektowanie ubioru.
Chciałam stworzyć markę, która nie będzie szkodzić środowisku. W prowadzeniu marki pomaga mój mąż – Hubert, który jest muzykiem.
Jakie ubrania i gdzie szyjecie?
Szyjemy ubrania z dobrych dla środowiska tkanin. Projektujemy autorskie wzory, bo chcemy pokazać, że zrównoważona moda może być kolorowa i ciekawa, chociaż mamy też minimalistyczne basici. Tworzymy modę dla kobiet i mężczyzn.
Wszystkie ubrania szyjemy w Łodzi.
Skąd nazwa SNY?
Kiedyś śniłam o zostaniu marynarzem, później o byciu projektantką. Teraz śnię, o tym żebym mogła żyć, tworząc markę, której ubrania mogę projektować i sprzedawać w zgodzie z własnym sumieniem. Jest to kolejny sen, który spełniam. I stąd ta nazwa. W moich ubraniach można również spełniać swoje SNY!
Co to dla Was znaczy „zrównoważona marka”
Zrównoważona marka, to taka która działając ma na uwadze kwestie dbania o naturę. Wybierając materiały kieruje się nie tylko walorami estetycznymi, ale także ekologicznymi. Celem zrównoważonej marki obok zysków jest również dbałość o środowisko i ludzi. Jej twórcy zwracają uwagę na wszystkie materiały, których używają – od guzików po opakowania, unikają nadprodukcji ubrań oraz szanują i godziwie wynagradzają pracę innych.
Jak pracujecie?
Pracujemy nieco chaotycznie. Czasem zdarza nam się wstać rano i działać na pełnych obrotach, czasem wstaniemy koło 11, a później siedzimy do wieczora. Ja lubię projektować w weekendy, kiedy Hubert gra i nie ma go w domu i nie dzwonią telefony. Jeśli pogoda pozwala to pracuję na balkonie.
Jak odpoczywacie?
Odpoczywamy również chaotycznie, często na spontanicznych wyjazdach. Bilety na naszą daleką podróż poślubną zakupiliśmy cztery dni przed. Często zabieramy komputer, którego później nigdy nie otwieramy. Lubimy polskie morze, ale także palmy i ciepłe kraje. Raczej wolimy zwiedzać niż leżeć na plaży. Ciągnie nas do Włoch, starych zabytków i miast.
A plany na najbliższe na wakacje?
Będą spontaniczne. Byliśmy już kilka dni na Mazurach, ja muszę jeszcze zaliczyć Trójmiasto i moją ukochaną Gdynię. Chciałabym we wrześniu wyskoczyć również do Włoch, chociaż na parę dni. Kiedy? Jeszcze nie wiemy, pewnie zdecydujemy się jak zwykle w ostatniej chwili.
Które z ubrań marki SNY zabieracie ze sobą?
Ja koniecznie lniane sukienki, szorty i szal, który sprawdza się w każdej sytuacji (awaryjny koc, nakrycie głowy, pareo), a Hubert chodzi w szortach i lnianych koszulach. A na dłuższe podróże samochodem, pociągiem czy samolotem polecam konopne spodnie bo sprawdzają się idealnie.