Sęk w tym – fragment książki dla początkujących stolarzy
Przedstawiamy krótki fragment książki Kasi Sawki „Sęk w tym. Stolarka dla początkujących”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Buchmann. To podręcznik stolarski dla początkujących – efekt ponad tysiąca warsztatów, które Kasia Sawko wraz z mężem przeprowadzili w całej Polsce. Książka opowiada o życiu w stolarni Wióry lecą i o tym, jak zacząć swoją przygodę z drewnem, bez względu na płeć czy majsterkowe doświadczenia. Znajduje się w niej także 25 instrukcji DIY, m.in. jak zrobić piaskownicę, stolik nocny, stół ogrodowy, podstawkę na laptopa. Poniżej instrukcja jak zrobić półkę na sznurkach.
Carolina Cortez:
– wynajmujemy mieszkania na doby. W każdym mieliśmy jakieś krzesło z zepsutą jedną nogą. Obdzwoniłam kilku stolarzy – byli za drodzy lub nie mieli czasu. Pomyślałam, że pójdę na kurs i sama te krzesła naprawię. Trzy miesiące wcześniej urodziłam dziecko. Czwarte. Łatwo się domyśleć, że każdy mój dzień był dobrze zagospodarowany. Postanowiłam, że będę przychodzić do stolarni przedpołudniami, kiedy miałam na kilka godzin pomoc przy dzieciach. Poszłam pierwszy raz i wszystko potoczyło się jak lawina. Dzisiaj jadamy przy wielkim dębowym stole, który zrobiłam, po wino sięgam do własnoręcznie wykonanej półeczki, zbudowałam też od zera fotel, półki w mojej pracowni, no i najważniejsze – każde z moich dzieci ma przy swoim łóżku zrobiony przeze mnie zagłówek.
Pochodzę z Peru. Mój mąż jest Polakiem, poznaliśmy się w USA na studiach. W szkole średniej w Limie uczyli nas szycia. To była japońska szkoła, poszłam tam, bo była najbliżej mojego domu. W programie nauczania były przewidziane specjalne zajęcia – mechanika dla chłopców i szycie dla dziewczyn. Byłam w tym beznadziejna, wydawało mi się, że prace manualne nie są dla mnie. Gdyby ktoś mi wtedy powiedział, że będę szyła zasłony i tapicerowała zagłówki, nie uwierzyłabym. Przed pójściem na warsztaty nie miałam żadnego doświadczenia ze stolarką.
Uwielbiam warkot maszyny do szycia, podobnie jak dźwięk wiertarki. To miarowe „drrrrr ” – to jak muzyka w porównaniu z dźwiękami, które czasem wydają z siebie moje dzieci. Mój mąż pęka z dumy, dzieciaki pokazują gościom nasz stół i mówią: „To zrobiła nasza mama!”. Dlatego moje meble są bezcenne.
Przed wami półka na sznurkach. Bardzo łatwa do zrobienia. Pozwala pięknie wyeksponować przyprawy albo inne drobiazgi. Można ją wykorzystać w łazience na kosmetyki. Bardzo łatwa do zrobienia. Pozwala pięknie wyeksponować przyprawy albo inne drobiazgi.
Wymiary: około 60 x 40 x 10 cm
MATERIAŁY
- 3 m grubego sznurka (ładnie wygląda kolorowy)
- trzy deski sosnowe, każda o długości 40 cm, szerokości 10 cm i grubości 2 cm
NARZĘDZIA
- papier ścierny z drewnianą kostką
- piła ręczna lub wyrzynarka
- wiertarkowkrętarka
- wiertło do drewna o średnicy ciut większej niż grubość sznurka
- przymiar kątowy
- miarka
- ołówek
- ścisk
WYKONANIE
- Wyznaczyć miejsca na otwory pod sznurek w czterech rogach każdej deski, 2 cm od krawędzi.
- Wywiercić otwory, podkładając roboczy kawałek deseczki pod spód właściwej deski, żeby uniknąć wyszarpania drewna od spodu.
- Wyszlifować całość papierem ściernym.
- Powiesić na ścianie, na przykład na haczykach lub wkrętach.
- Przewlec sznurek. Najłatwiej przeciąć go na cztery kawałki i zacząć od dołu. Zaplątać supełek pod spodem każdej półki, wędrując do góry. Odległość pomiędzy półkami regulować wedle uznania (około 15–20 cm). Na górze zostawić około 20 cm luźnego sznurka na rączkę do wieszania i kontynuować z pozostałymi kawałkami sznurka. Związać końce na górze.
- Powiesić na ścianie, na przykład na haczykach lub wkrętach.
Jeśli wasza półka jest sosnowa, możecie rozważyć wykończenie jej farbą kredową i woskiem albo zastosować trwalszą ochronę czyli lakier. Do zrobienia tej półki nadają się też inne gatunki drewna, my często korzystamy z czereśni i buczyny, czasami z dębiny. Do twardego drewna świetnie nada się sam wosk albo lakier.
