Polecamy na lato: GAU, czyli bawełniane ubrania z Gdyni
Wygodne, minimalistyczne i co najważniejsze z dobrej jakości, certyfikowanej bawełny i szyte w Polsce. W sam raz na lato – takie są ubrania gdyńskiej marki GAU. Pamiętajcie – jeśli decydujecie się na zakup bawełnianych ubrań, niech będą dobrej jakości – nie zniszczą się w pierwszym praniu i będziecie wiedzieli, że zostały wyprodukowane w etycznych warunkach.
1. Co oznacza GAU?
GAU to skrót od słów Great As You / wspaniałe jak Ty / i określa nasze podejście do ubrań, które w pierwszej kolejności mają być wygodne i dawać ci poczucie komfortu. Ubrania jako element podkreślający Twoją urodę, a nie jej przyćmienie, określenie Twojego stylu, a nie narzucenie Ci go z góry. Ostatecznie najważniejsza w ubraniach jest Kobieta, która je nosi.
2. Skąd jesteście? I kto stoi za marką?
Po kilku próbach z innymi miastami nasz wybór na miejsce do życia padł na Gdynię, która zaraziła nas swoją energią i modernistyczną architekturą. Markę tworzy damsko-męski duet i dwa nie zawsze podobne spojrzenia na modę, których owocem są ubrania GAU.
3. Dlaczego wybieracie bawełnę?
Krótka odpowiedź: jest naturalna i wygodna. Dłuższa historia jest taka, że od początku w GAU zajmowaliśmy się tylko naturalnymi włóknami, były więc
eksperymenty z wełną, lnem, ale ostatecznie to bawełna skradła nasze serca. To bardzo wdzięczny materiał, który idealnie oddaje charakter Basicu, jako wygodę, prostotę i naturalność.
4. Napiszcie, proszę, jaka powinna być dobra bawełna?
Dobra bawełna, to przede wszystkim materiał wykonany z dobrej jakości włókien zbieranych w odpowiedni sposób w odpowiednim czasie. Ale dla nas
dobra bawełna znaczy o wiele więcej – to uprawa, przy której ziemia nie została skażona pestycydami, a woda niezbędna do wzrostu krzewów to tzw. „brudna woda”, a więc pochodząca z odzysku. To należyte traktowanie i wynagradzanie ludzi pracujących przy jej zbiorach, bezpieczeństwo pracowników produkcji materiałów i nietoksyczny tryb jej farbowania. To materiał, który możesz nosić bez obawy o swoje zdrowie. Dobra bawełna, to bawełna, która nie zaszkodziła nikomu.
5. Jak widzicie markę GAU za pięć lat?
Wiemy na pewno, jak jej nie widzimy: nie chcemy, aby GAU przemieniło się w dużą sieciówkę, gdzie mnogość działów wzorem korporacji odpowiada za
poszczególne etapy tworzenia kolekcji, a każdy szew konsultowany jest przez specjalny zespół do spraw szwów, to bajka zupełnie nie dla nas. Lubimy czuć
materiał pod palcami, dyskutować przy winie o nowych krojach, kolorach i na spokojnie pracować z krawcową nad idealnym odszyciem. Chcemy, aby GAU pozostało przy swoich wartościach etycznych i było blisko naszych Klientek, a tego nie da się uzyskać chowając się za działami i managerami.
6. Wasze ulubione ubrania GAU to…
Biały t-shirt Aimee i pudrowy Vivian.