Zwykłe Życie to magazyn o prostym życiu wśród ludzi, miejsc i rzeczy.

Przynosi się u was prezenty z okazji Wielkanocy? U nas w redakcji jest z tym różnie. Jednak jeśli już ktoś przynosi to jest to zajączek, zwany też czasem króliczkiem. Pamiętacie nasz wpis o najstraszniejszych Mikołajach? Tutaj, o dziwo, jest jeszcze straszniej! Nie wiadomo co się kryje pod miłym puszkiem, wystającymi zaczepnie jedynkami i długimi uszami.

Aż strach się bać! Trzeba dziękować Bozi, że ten pogański zwyczaj króliczka, tudzież zajączka, nie rozprzestrzenił się jeszcze w Polsce na dobre i dzisiejsi 20- i 30-latkowie nie doświadczają na wiosnę dodatkowej (obok tej od św. Mikołaja) traumy.

A może jednak przerażający św. Mikołaj?

Wesołego jajka, mokrego dyngusa i pamiętajcie: co się zobaczyło, już się nie odzobaczy!