Przepytała: Kasia Wójcik 

Odpowiedziała: NOVIKA

Dla większości z nas czasy nagrywania płyt CD minęły bezpowrotnie, ale czy wyobrażacie sobie wyjazd bez ulubionej playlisty stworzonej do radosnego fałszowania? Bez możliwości odcięcia się od pasażerów w zatłoczonym pociągu? Nie? My też nie! A czy sami muzycy? Nowy numer magazynu #PODRÓŻ zainspirował nas, by przepytać kilku polskich muzyków i dowiedzieć się, czym jest dla nich „muzyka drogi”, skomponować razem playlistę i oczywiście porozmawiać o podróżach i trasie koncertowej.

Wczoraj o tej porze….? 

Siedziałam przy komputerze, jak zwykle wieczorem nadrabiałam zaległości korespondencyjne.

Co najbardziej lubisz w podróżach? 

Podróże pozwalają na zmianę perspektywy, na chwilę zadumy, zwolnienie, rozmyślania, odcięcie się od codzienności.

Jakie najdziwniejsze/najciekawsze pamiątki przywiozłaś z wakacji/trasy? 

Najdziwniejsze przywoziłam w dzieciństwie. Pierwszym zachodnim krajem, ktory odwiedzilam była Portugalia. Miałam tam rodzinę, wtedy w kraju było bardzo szaro. Tam doznalam szoku i przywiozłam m.in. czyste kasety firmy BASF do nagrywania, wycinki z kolorowych magazynow mojej cioci, papierki od czekoladek!

Co zawsze pakujesz ze sobą?

Mam tendencje do pakowania zbyt wielu rzeczy. Najczęściej moje wyjazdy połączone są z występami. Dlatego muszę mieć swój sprzęt, wybrany strój, dość niestety ciężką suszarkę, kolczyki i branzoletki, kosmetyki. Na wakacyjny wyjazd można czegośc zapomnieć, ale na występ nie, więc przy pakowaniu muszę być skupiona i poruszam się wypracowanym już systemem. Zaczynam od butów i suszarki.

Masz za sobą podróż marzeń? Jeśli tak, gdzie się odbyła? Jeżeli nie, jakie to miejsce? 

Marzy mi się wiele nieodbytych jeszcze podróży. Z tych , które już zaliczylam dwie najbardziej zostały mi w głowie i sercu: wyjazd na Expo do Japonii (Nagoya) i podróż autem z chłopakiem szlakiem Chorwacja / Czarnogora i powrót przez Sarajewo.

Czego słuchasz w trasie? 

Nie przepadam za jeżdżeniem autem, a szczególnie prowadzeniem, bo szybko staję się senna. Muzyka jest wtedy kluczowa, wracam chętnie do PJ Harvey, nawet Alicii Keys albo bujam się do Kendricka Lamara.

5 utworów idealnych na podróż to…? 

Rzucam bez glębszej analizy:

PJ Harvey, „Big Exit”

Arrested Development „Everyday People”

Chemical Brothers „Sunshine Underground”

SBTRK „Wildfire”

Maribou State „The Clown”

Za kim i za czym tęsknisz w trasie?

Za córeczką oczywiście i moim chlopakiem, ale tęsknię też za domem, bo dobrze się w nim czuję. W dalekich podróżach czasem tęsknię za naszym jedzeniem albo ulubionymi produktami, na przykład za chlebem.

Które miejsce w Twojej rodzinnej miejscowości każdy powinien zobaczyć?

W Warszawie takich miejsc jest mnóstwo, ale jeśli ograniczę się do Gocławia czyli dzielnicy, w której mieszkam to koniecznie trzeba się wybrać nad nasz „Balaton”.

Twoje ulubione miejsce do tworzenia to?

Samochód / pociąg / plaża