Pippi ma 70 lat
ilustracje: Zbigniew Piotrowski, wyd. Nasza Księgarnia, 1961
Tekst: Dagmara Olesińska
Marchewkowe włosy splecione w dwa odstające od głowy warkoczyki, piegowaty nos w kształcie kartofelka i roześmiane oczy – teraz już na pewno każdy wie o kim mowa – oczywiście chodzi o Pippi Pończoszankę, czyli postać stworzoną przez Astrid Lindgren, a w formie książki wydaną dokładnie 70 lat temu. Pierwszy raz książka została opublikowana w 1945 roku, jednak powstała cztery lata wcześniej, kiedy córka Lindgren, siedmioletnia Karin przechodziła ciężkie zapalenie płuc i każdego wieczoru domagała się od mamy opowiadania najrozmaitszych historii. Pewnego razu dziewczynka poprosiła wprost: „opowiedz mi o Pippi Langstrump”. Astrid, choć nieco zdziwiona tak sprecyzowanym życzeniem, od razu zaczęła swoją opowieść o dziewczynce, która nosiła krótką, połataną sukienkę, opadające pończochy i dużo za duże czarne buty. Środowisko literackie nie od razu doceniło historię wymyśloną przez Lindgren, jeden ze szwedzkich profesorów nazwał nawet autorkę „niekulturalnym beztalenciem”, a Pippi „dzieckiem o umysłowo chorej fantazji”. Sama Astrid przesyłając tekst do wydawnictwa, swój list zakończyła słowami: „W nadziei, że nie zaalarmujecie Urzędu Opieki Społecznej nad Nieletnimi…”. Bez wątpienia Pippi była w tamtym czasie postacią nietypową, przełamującą konwencje świata dorosłych, jest to przecież dziewczynka, która nie chodzi do szkoły, kłamie, a ze złodziejami radzi sobie lepiej niż na proszonym podwieczorku. Do tego mieszka zupełnie sama, nie licząc małpki Nilsona i konia, jej mama nie żyje, a tata zaginął na morzu. Pamiętajmy jednak, że mimo wszystko zawsze kierowała się dobrem innych, spiesząc na ratunek słabszym. Jest to też po prostu pełna humoru i pozbawiona moralizatorstwa historia i być może właśnie dlatego książka ta stała się bestsellerem wszech czasów, przetłumaczono ją na 73 języki, a łączna suma wydanych egzemplarzy już ponad 15 lat temu przekroczyła 10 milionów. Niektórzy badacze twórczości Astrid Lindgren twierdzą, że w „Pippi Pończoszance” zawarte są poglądy Bertranda Russela, którymi autorka się interesowała. Wedle tego pedagoga dzieci pragną władzy i wyobrażają sobie różnego rodzaju sytuacje oparte na ich dominacji nad dorosłymi. Stąd miałoby wynikać zachowanie Pippi w stosunku do osób starszych, a mianowicie jej sposób odzywania się do nich, czy też próby obnażenia ich hipokryzji związanej z dbaniem o pozory, a nie o prawdziwe wartości. Pisarka nawiązywała również do nieskrępowanego rozwoju dziecka, pokazując, że są one w stanie funkcjonować bez opieki i kontroli. W Polsce przez wiele lat Pippi znana była jako Fizia, tytuł pierwszego polskiego przekładu nosił tytuł „Fizia Pończoszanka”. Książka została opublikowana przez Wydawnictwo „Nasza Księgarnia” w 1961 roku, a z języka szwedzkiego przetłumaczyła ją Irena Szuch-Wyszomirska. Do oryginalnego imienia bohaterki powrócono dopiero w latach dziewięćdziesiątych, kiedy to bajka została ponownie przetłumaczona, ale tym razem przez Teresę Chłapowską. W 2015 roku mija dokładnie 70 lat od pierwszego szwedzkiego wydania „Pippi Pończoszanki”, z tej okazji Wydawnictwo „Nasza Księgarnia” planuje na ten rok różne niespodzianki, a wśród nich m.in. wystawę okładek i ilustracji z książki oraz reprint pierwszego polskiego wydania.