MOMU.gastrobar proponuje nową odsłonę menu – CHAPTER 5.5: ¡Calle Mexicana! Shrimps&Burgers – poświęcony ulicznemu jedzeniu Meksyku oraz kreatywnemu połączeniu wołowiny z owocami morza w stylu SURF&TURF.
Spróbujcie krewetek z patelni w sosie z brązowego masła z Worcestershire, szałwią i owocami granatu. To ukochane danie Napoleona podane na ostatnią kolację na wyspie Elba 25 lutego 1815 roku. Polecamy owoce morza inspirowane orientalnymi smakami i śródziemnomorską piramidą żywieniową: shrimp & calamari salad. Duże krewetki, krążki kalmarów, miks sałat, awokado, ananas, czerwona soczewica, dressing z mango i sos rybny – świetne połączenie. Na większy głód – krewetki w bułce czyli shrimps roll z remuladą, suszonymi pomidorami, roszponką i salsą. A na deser – prawdziwy amerykański sernik z jagodami. Najlepszy w mieście.
O kompozycje smaków, świetną jakość oraz atmosferę dba szef kuchni pan Maciej Piotrowski. Gotuje profesjonanie od 34 lat. Klasyczne doświadczenie kulinarne zbierał w stołecznych hotelach Forum i Bristol, m.in. pod okiem Kurta Scheller’a. W czasie zdjęć do „Listy Schindlera” był osobistym kucharzem Stevena Spielberga. Następnie szefował kuchni restauracji La Gioconda w Warszawie, a kolejno pokładowej kuchni promu Unity Line. Zwiedził w tym okresie pół świata dokładnie poznając kulinarne tradycje tajskie, egipskie, cypryjskie, marokańskie, hiszpańskie, belgijskie, brytyjskie, kubańskie i amerykańskie. Z czasem odszedł od klasycznej kuchni restauracyjnej, skłaniając się ku „szlachetnemu fast foodowi”.
Przygoda ze smakami w MOMU.gastrobar w najbliższych chłodnych miesiącach jest ciepła i wakacyjna. Jeśli zimą lubicie marzyć o lecie, kierujcie się na Plac Teatralny w Warszawie.
