Zwykłe Życie to magazyn o prostym życiu wśród ludzi, miejsc i rzeczy.

zdjęcie (86)

zdjęcie (87)

zdjęcie (85)

 

Dziś Zwykłe Życie przedstawia pana Edwarda, który ostrzy noże warszawiakom.

Pan Edward Kołodziejczyk ostrzy noże na maszynie, którą skonstruował jego ojciec w 1925 roku i jak on przed wojną, podróżuje ze swoim kramem po całej Warszawie, rozstawiając się przed kamienicami i blokami. Mieszkańcy mogą znieść na podwórko noże i za niecałą godzinę odebrać je ostre jak brzytwy.

– Gdzie jeszcze można pana spotkać? (Ja spotkałam pana Edwarda na Gandhiego, tuż pod naszą redakcją)

– Wszędzie. W to samo miejsce wracam średnio raz na miesiąc. Tutaj będę pewnie krótko przed Wielkanocą. Proszę wypatrywać.

Maszyna pana Edwarda praktycznie nie zmieniła się od prawie 90 lat. Jedynie drewniane koło zostało zamienione na rowerowe. Kto nie ma szczęścia spotkać ostrzyciela pod swoim domem, może zanieść noże na ul. Saską 48a/134. Odbierze je żona pana Edwara – będą do odbioru następnego dnia.

Marta Mach