Zwykłe Życie to magazyn o prostym życiu wśród ludzi, miejsc i rzeczy.

Znacie Marie Kondo? Palec pod budkę kto posprzątał w szafie i poskładał ubrania jak przykazuje japońska królowa porządków? Może teraz czas zabrać się za finanse i poukładać sobie pieniądze w portfelu, ale przede wszystkim w głowie? Poniżej znajdziecie fragment książki „Happy money. Japoński sekret prawdziwego bogactwa” Kena Hondy. Jakim jesteście typem finansowym? Ciułacz czy  rozrzutnik, a może hipis?

TYPY FINANSOWEGO EQ

Każdy człowiek ma określoną relację z finansami w zależności od swojego typu osobowości finansowej. Jeśli nie nauczono cię, jaka jest prawdziwa natura pieniędzy, prawdopodobnie pasujesz do jednego z tych typów. Zapoznaj się z nimi, aby zrozumieć, co kieruje twoimi działaniami. Zrób pierwszy krok do uzdrowienia swojej relacji z pieniędzmi.

Kompulsywny ciułacz

Ten typ osobowości finansowej uwielbia oszczędzać. To nie tylko jego ulubione hobby, lecz także największy talent. Żyje on w przekonaniu, że oszczędzanie to najlepszy sposób, by zapewnić sobie
poczucie bezpieczeństwa w życiu. Najlepiej czuje się wtedy, gdy sprawdza swoje kont oszczędnościowe i widzi, że zebrana tam suma się powiększa. Kompulsywny ciułacz wystrzega się luksusów, traktując je niczym śmiertelnego wroga. Rzadko wybiera kosztowne hobby i unika działań, które wymagają większych wydatków. Zapomina, o czym marzył w dzieciństwie, i nie pamięta nawet, dlaczego w ogóle zaczął oszczędzać. Wiele osób o tym typie osobowości finansowej tak bardzo się boi, że mogłyby im się skończyć pieniądze, że nigdy nie wydaje swoich oszczędności. Większość kompulsywnych ciułaczy ma złe wspomnienia z dzieciństwa związane z obawami o pieniądze. Ci ludzie często dorastali w biednych rodzinach i czuli się osamotnieni w swoich bolesnych przeżyciach. Ich firmy rodzinne bankrutowały lub rodzice nie potrafili zarobić wystarczająco dużo pieniędzy. Bywa nawet, że bankructwo dziadków oddziałuje na pokolenie wnuków, które się obawia,
że zabraknie mu pieniędzy.

Kompulsywny rozrzutnik

Człowiek o tym typie osobowości uwielbia wydawać pieniądze. Takie osoby nie są w stanie zrozumieć poczucia winy z powodu wydawania pieniędzy, a wręcz przeciwnie – nieswojo czują się wtedy, gdy je odkładają. Podczas gdy kompulsywny ciułacz bywa dość nudny, z rozrzutnikiem będziesz świetnie się bawić. Stanowi żywą ilustrację motta: „Ciesz się życiem”, zwykle jest przyjazny, otwarty i zabawny. Uwielbia dawać prezenty lub obdarowywać innych bez szczególnego powodu. W skrajnych przypadkach, gdy wciąż wydaje więcej, niż zarabia, balansuje na granicy bankructwa. Osoba o tym typie osobowości wydaje pieniądze po to, by mieć poczucie, że sprawuje kontrolę nad otoczeniem. Często ma niską samoocenę i czuje się przytłoczony. Musi pospiesznie wydawać pieniądze, aby uciec od tego odczucia, uwolnić się od napięcia i poprawić sobie nastrój. To jednak działanie chwilowe, a nieprzyjemne doznania szybko wracają – nawet w momencie wyjścia ze sklepu. Wiele takich osób właściwie nie potrafi się prawdziwie cieszyć tym, co kupuje. Przyniesione z butiku ubrania nierzadko trafiają od razu na dno szafy. Co ciekawe, zazwyczaj ludzie o tym typie osobowości byli wychowywani przez kompulsywnych ciułaczy. Ich sposób wydawania pieniędzy jest więc wynikiem pewnego osądu czy też
reakcją na uczucie nudy lub stłamszenia, jakie fundowali im rodzice, zmuszając potomstwo do oszczędnego życia.

Kompulsywny zarobkiewicz

Taki człowiek jest najbardziej zadowolony, gdy zarabia tyle pieniędzy, ile tylko jest w stanie. Większość swojego czasu i swojej energii poświęca na zarabianie. Nie czuje wyrzutów sumienia, że
podnoszenie finansowej efektywności czy też rozwijanie umiejętności zarządzania czasem lub sukcesem biznesowym odbywa się kosztem relacji z przyjaciółmi lub rodziną. Po części naprawdę
wierzy, że to wszystko robi dla dobra najbliższych. Kompulsywny zarobkiewicz karmi się aprobatą i uznaniem ze strony innych, jakie daje mu sukces finansowy. Jednak bez względu na liczbę zer na koncie bankowym ciągle łaknie uwagi.

Typ obojętny

Nie przywiązuje większej wagi do pieniędzy. Takie podejście prezentują zwykle profesorowie akademiccy, nauczyciele, urzędnicy służby publicznej, lekarze, naukowcy, artyści i… gospodynie domowe. Dla nich pieniądze nie mają większego znaczenia. Do pracy dojeżdżają codziennie pociągiem, z własnym lunchem w pojemniku, a potem skupiają się na zadaniach, jakie mają do wykonania. Pieniądze nie są tym, co ich absorbuje. Człowiek o obojętnym typie osobowości finansowej często zostawia sprawy finansowe partnerowi lub współmałżonkowi, więc zazwyczaj nawet nie wie, jaki ma stan konta ani gdzie się znajdują jego ważne dokumenty. Zwyczajnie go to nie interesuje. Oczywiście on także musi czasem korzystać z pieniędzy, ale rzadko miewa związane z finansami obawy.
Osoby obojętne finansowo często są dość zamożne. Nie wydają zbyt wiele i wiedzą, że stan ich konta jest całkiem pokaźny. Już w dzieciństwie miały zapewniony byt i nie musiały się martwić o
pieniądze. Można powiedzieć, że wiodą raczej szczęśliwe życie. Do trudnej sytuacji dochodzi dopiero wtedy, gdy ktoś, kto zarządzał pieniędzmi takiej osoby, odejdzie lub umrze.

Hipis

Hipis z reguły uznaje pieniądze za coś złego. Gdyby znalazł banknot lub monetę na ulicy, oddałby je bezdomnemu lub kupił za nie chleb. Wydanie ich dla własnej przyjemności zdawałoby się mu
zbędnym luksusem. Hipisi mają tendencję do postrzegania pieniędzy jako źródła wszelkich problemów. Marzą o świecie bez konsumpcjonizmu, w którym nie trzeba zarabiać. „Niesprzedawanie się” za pieniądze jest dla hipisa spraw honoru. On pragnie wieść takie życie, w którym świata finansów będzie niewiele.

Ciułacz-rozrzutnik

Łączy w sobie cechy obu typów. Zazwyczaj jest zdyscyplinowany i rozważny, lecz co jakiś czas odczuwa przymus wydawania pieniędzy. Jego otoczenie bywa zaskoczone, gdy dowiaduje się, że ta
pracowita i rozsądna osoba nagle znów nie ma pieniędzy. Ciułacz-rozrzutnik usiłuje zachować kontrolę nad swoim życiem poprzez oszczędzanie. Podchodzi do tego bardzo poważnie i wierzy, że to właściwa postawa. A potem nagle wydaje wszystkie pieniądze, jakby nie mógł już dłużej wstrzymywać oddechu. Z ciułacza zmienia się w rozrzutnika. Impulsywnie kupuje za całe oszczędności coś, czego nie potrzebuje, na przykład samochód (choć nie ma prawa jazdy). Potem tłumaczy tę decyzję tak: „Był w korzystnej cenie, więc uznałem, że to dobry moment na zakup. I tak wkrótce miałem zapisać się na kurs prawa jazdy”.

Hazardzista

Ten typ osobowości finansowej stanowi połączenie kompulsywnego zarobkiewicza z rozrzutnikiem. Lubi ekscytację i szuka mocnych wrażeń. Jest gotowy podejmować duże ryzyko, ale cieszy go
wyłącznie wygrana, porażki złoszczą. Hazardzista nie ma na celu jedynie zwiększenia swojego majątku, chociaż może być święcie przekonany, że do tego właśnie dąży. Potrzebuje też dreszczyku ryzyka i obietnicy nagrody. To rodzaj przyjemności, w której się zatraca, toteż często doświadcza sytuacji nagłych niespodziewanych zysków albo ogromnych strat. Wielu takich ludzi było wychowywanych przez kompulsywnych ciułaczy. Nieciekawe życie z nadmiernie oszczędnymi rodzicami często kieruje dziecko na drogę rozrzutnika lub hazardzisty.

Zamartwiacz

Człowiek o tym typie osobowości wiecznie się martwi o zasoby finansowe bez względu na to, czy ma ich dużo, czy nie ma wcale. Nie lubi wydawać pieniędzy. Zamartwiacze nie ufają życiu. Obawiają się problemów, przez co nieustannie zadręczają się czymś, co może (choć nie musi) się wydarzyć. To tak, jakby martwić się o odsetki od pożyczki, której nie wziąłeś. To typ człowieka pozbawionego wiary w swoje możliwości. Ma niskie poczucie własnej wartości i brakuje mu pewności siebie potrzebnej do podjęcia nawet bezpiecznych decyzji. Nawet jeśli jest dość zamożny, ciągle się martwi, że przytrafi mu się coś strasznego, co go zniszczy. Jednak ten rodzaj niepokoju nie ma bezpośredniego związku z pieniędzmi. Jest to raczej przejaw lęku przed życiem, który niekorzystnie rzutuje na twoje finanse, i dopóki sobie z nim nie poradzisz, te obawy nie znikną.

Ciułacz + rozrzutnik = stłumiony rozrzutnik
Zwykle jest to osoba, która oszczędza do pewnej kwoty, a następnie wydaje ją całą na raz.

Rozrzutnik + nałogowy zarobkiewicz = hazardzista
Ten typ osobowości finansowej dużo zarabia i nie boi się też dużo wydawać.
Ciułacz + rozrzutnik + nałogowy zarobkiewicz = zamartwiacz
Osoba, która łączy w sobie wszystkie trzy aktywne typy, najprawdopodobniej całymi dniami
zamartwia się o pieniądze.

Fragment pochodzi z książki „Happy Money” Kena Hondy, wyd. WAB.

To pierwsza książka japońskiego milionera, która ukazała się w Polsce. Tak jak „Magia sprzątania” Marie Kondo zrewolucjonizowała nasze podejście do przestrzeni, tak „Happy Money” ma szanse całkowicie zmienić nasz stosunek do

Ken Honda w wieku 29 lat miał już tyle pieniędzy, że mógł zrezygnować z pracy i zająć się wychowywaniem córki. Wtedy też wszystko to, czego nauczył się o zarabianiu pieniędzy opisał na 26 stronach i rozdawał znajomym w formie broszury drukowanej w domu. Szybko zaczęli zgłaszać się do niego obcy ludzie, prosząc o egzemplarz dla siebie. W krótkim czasie własnym sumptem wyprodukował i rozdał 100 tysięcy kopii, niedługo potem nawiązał współpracę z wydawnictwem. Od tamtego czasu opublikował ponad 110 książek i sprzedał w Japonii prawie 8 milionów egzemplarzy. Jego rewolucyjna metoda zyskała zwolenników na całym świecie. Jest najlepiej
opłacanym profesjonalnym mówcą w Japonii. Bilety na jego szkolenia sprzedają się w ciągu godziny i na każde z nich trafia około tysiąca osób. Na jego stronie internetowej www.kenhonda.tokyo codziennie pojawia się ponad 250 rekomendacji i komentarzy od czytelników.